Sierp plaży Koukounaries (plaża szyszkowa) na Skiathos udowadnia na tysiącach pocztówek, że na Morzu Egejskim są plaże, jakie zwykle kojarzy się z Karaibami.
Był to nasz pierwszy przystanek na wyspie, na którą płynęliśmy statkiem około 2,5h. Widoki były oszałamiające, zresztą jak w całej Grecji.
Po 3 godzinach czasu wolnego wyruszyliśmy w 20minutowy rejs do stolicy Wyspy Skiathos, czyli Skiathos ;-) Udane sesje zdjęciowe, zakup pamiątek i... powrót do domu.
W drodze powrotnej stoczyliśmy walkę z sąsiednimi statkami. Rzucaliśmy się balonami wypełnionymi wodą. Było miło i... mokro. Później na pokładzie uczyliśmy się tańczyć. Na koniec piętrowym autokarem wróciliśmy do hotelu.